Robert Kubica zapisał się w naszych sercach jako najwybitniejszy rodzimy kierowca, pierwszy i jedyny w historii Polak, który zasiadł za sterami bolidu Formuły 1 podczas Grand Prix F1. 34-letni krakowianin debiutował w królowej klas motorsportu w 2006 roku, by jeszcze w tym samym sezonie stanąć na podium, a dwa lata później zwyciężyć w Grand Prix Kanady i zająć najwyższe w jego dotychczasowej karierze, czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. I choć z powodu wypadku w 2011 roku Kubica na pewien czas musiał wycofać się z F1, w 2013 roku udowodnił swój talent, zdobywając tytuł rajdowego mistrza świata WRC2. Trzy lata temu powrócił na tor F1, by w 2020 roku zająć fotel kierowcy rezerwowego i rozwojowego zespołu Alfa Romeo Racing, obecnie Alfa Romeo Racing Orlen. Wyróżniony tytułem „Najlepszego Sportowca Polski” 2008 roku, uznany za „Człowieka Roku 2012” przez brytyjski magazyn motoryzacyjny „Top Gear” i „Osobowość Roku FIA” w 2013 roku wykazał się nie tylko niezwykłym talentem, ale też niezłomnością w dążeniu do celu. Jego historia i cechy charakteru wpisują się w wartości marki Alfa Romeo, która swoje dziedzictwo zbudowała na torach wyścigowych, w tym sukcesach w F1 w pierwszych dwóch sezonach mistrzostw, zdobytych przez sławy: Giuseppe Farinę i Juana Manuela Fangio. Właśnie dlatego Robert Kubica, kierowca F1 Alfa Romeo Racing Orlen, w tym roku został ambasadorem marki w Polsce i promotorem kampanii 5-letniej Przedłużonej Gwarancji Maximum Care.
Nowa strategia marki, w którą wpisują się 5-letnia Przedłużona Gwarancja Maximum Care i powołanie na ambasadora Roberta Kubicy, stanowi mocny argument w zmianie sposobu postrzegania marki w aspekcie szeroko rozumianej niezawodności i jakości. Polskiego kierowcę F1 już od stycznia możemy zobaczyć w kampanii reklamowej Alfa Romeo w telewizji, w Internecie oraz reklamach wielkoformatowych na terenie kraju.
W ostatnich dniach grudnia 2020 r. Alfa Romeo ogłosiła program 5-letniej Przedłużonej Gwarancji Maximum Care na wszystkie modele nowych samochodów marki z limitem przebiegu do 200 tys. km.