Wraz z wszechobecnym wzrostem cen, rosną również składki ubezpieczenia. Wyższe ceny samochodów przekładają się na wyższe Autocasco, a już wkrótce niektórym kierowcom wzrośnie także koszt obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Rośnie cena ubezpieczenia OC samochodu
Około dwóch trzecich przywożonych z zagranicy samochodów ma więcej niż 10 lat. Znacznie mniej jest tych, które nie przekroczyły wieku 4 lat. Oznacza to, że kupując takie używane auto kierowcy płacą wyższe OC.
O samej stawce polisy OC nie decydują wyłącznie czynniki bezpośrednio związane z kierowcą, ważna jest również marka pojazdu, stan techniczny, rodzaj silnika i jego wiek. Dlatego też, najwięcej za ubezpieczenie OC płacą właściciele pojazdów w wieku od 11 do 20 lat, czyli właśnie tych, które są najczęściej sprowadzane do naszego kraju – podsumowuje Dominik Popek, Yanosik Autoplac
Wkrótce również na wysokość składki OC będzie miała wpływ liczba punktów karnych oraz mandatów, które posiada kierowca na swoim koncie.
Już od 17 czerwca w życie ma wejść nowa regulacja prawna, która zakłada udostępnienie towarzystwom ubezpieczeniowym informacji na temat uzyskanych przez kierowcę punktów karnych i mandatów wraz z wyszczególnieniem danych o popełnionych wykroczeniach i przestępstwach, dacie opłacenia mandatów oraz czasie trwania punktów karnych.
Udostępnienie tych informacji towarzystwom ubezpieczeniowym będzie miało wpływ na wysokość składki OC. Ci kierowcy, którzy nie przestrzegają zasad bezpiecznej jazdy będą musieli liczyć się z ryzykiem podniesienia składki OC. A jeśli w dodatku są właścicielami pojazdów, których wiek przekracza 10 lat, to kwota ubezpieczenia może się okazać naprawdę spora – dodaje Dominik Popek.
Samochody używane drożeją, drożeje Autocasco
Samochody na rynku wtórnym drożeją. W ciągu roku ich ceny mogą wzrosnąć nawet o 20%. W teorii nie powinno mieć to wpływu na ceny ubezpieczeń, jednak w praktyce okazuje się że składki Autocasco mogą być wyższe.
Eksperci z rynku ubezpieczeń twierdzą, że Autocasco tanieje. Dla najpopularniejszych pod względem wieku i marki aut średni koszt polisy OC jest o 3% niższy niż przed rokiem, a AC droższy o niecałe 3%. Oznacza to, że wzrost cen jest wciąż niższy od poziomu inflacji, jednak podwyżki w najbliższym czasie są nieuniknione.
Obecna sytuacja na świecie powoduje wiele zmian w całym sektorze motoryzacyjnym. Samochody używane drożeją, a to wkrótce odbije się również na ubezpieczeniach komunikacyjnych i wielu właścicieli polis AC będzie musiało zaktualizować warunki ubezpieczenia. Dlatego, że maksymalne odszkodowanie w ramach polisy AC ustala się zgodnie z wartością rynkową pojazdu w dniu zakupu ubezpieczenia. Jeśli wartość auta wzrośnie po czasie, to nawet najwyższa wypłata odszkodowania może nie pokryć największych szkód.
Jeśli suma ubezpieczenia AC zależy od wartości rynkowej pojazdu, to kierowca nie może sam podnieść kwoty polisy, ponieważ spodziewa się wzrostu wartości swojego auta w najbliższej przyszłości. To sytuacja, którą nazywa się niedoubezpieczeniem, jednak nie da się jej rozwiązać przed faktycznym wzrostem wartości ubezpieczonego pojazdu.
Sytuacja na rynku wtórnym samochodów nie jest najlepsza. Wciąż brakuje dobrych i młodych aut, a do Polski sprowadza się głównie starsze modele, za które należy zapłacić większe OC. Wzrost cen używanych pojazdów również ma znaczenie dla ubezpieczeń komunikacyjnych. Im większa wartość pojazdu, tym większa powinna być wypłata odszkodowania z tytułu AC. Jednak nie będzie to miało miejsca, jeśli wcześniej właściciel pojazdu nie podniesienie swojej składki. Co ważne, nie może tego zrobić na zapas, a wyłącznie wtedy gdy wzrost wartości będzie miał faktycznie miejsce.
Mało pocieszającą wiadomością dla kierowców jest również nadchodząca nowa ustawa, która zezwoli towarzystwom ubezpieczeniowym na wgląd do bazy danych o kierowcach. Ci, którzy mają na swoim koncie punkty karne, wykroczenia oraz mandaty mogą się spodziewać podwyżki ceny OC, nawet na dwa lata – bo tyle są ważne punkty karne przydzielane zgodnie z wymogami nowego taryfikatora.